Byłem zmęczony okropną deszczową pogodą dnia poprzedniego. Dowiedziałem się, że tak jest przez całe lato na wschodnim wybrzeżu Nowej Funlandii. W prognozie nie zapowiadano w cale poprawy pogody. Zachodnie wybrzeże miało dużo lepszą aurę, zatem postanowiłem jechać do przodu opuszczając wschodnią część wyspy. Moim następnym przystankiem był górzysty rejon Gros Morne. Będąc tu przeszedłem krótkim szlakiem Berry Hill, wykonując ze szczytu panoramiczne zdjęcie okolicy. Głównym moim celem był jednak Western Brook Pond, dolina fiordowa z klifami sięgającymi 600 metrów. Jest to piękne miejsce dające to prawdziwe „odczucie fiordu”.