Tę noc spędziliśmy na kampingu La Jungla znajdującym się w rezerwacie ekologicznym Nanciyaga w meksykańskim stanie Veracruz. Spotkaliśmy tam Roberta z Australii w jego kamperze Sportsmobile. Miło spędziliśmy wspólnie czas rozmawiając przy ognisku. Robert podróżuje od wielu lat po Ameryce Środkowej i Meksyku.
Planem dnia było dotarcie do Oaxaca. Chciałem przejechać najkrótszą drogą przez góry Sierra Juárez i zobaczyć wioski zamieszkałe przez Indian Zapoteków i Mixtec. Mój meksykański atlas drogowy wskazywał, że przejazd przez góry jest możliwy, ale w oparciu o OpenStreetMap (na ekranie naszego nowego baliosOPC) nie było tam drogi w kierunku gdzie podążaliśmy. Ten sam atlas drogowy zawiódł nas wcześniej na Baja. Tym razem nie zaufałem mu i zdecydowałem się na przejazd główną drogą wokół gór. Po 12-tu godzinach i przejechaniu 550 mil / 885 km, dotarliśmy do Santa Maria del Tule w Oaxaca. O 10-tej wieczorem powitani zostaliśmy przez Calvina i Leanne naszych gospodarzy z Overlander Oasis. To tu planowaliśmy spędzić następne dwie noce, aby poznać okolice Oaxaca.
Overlander Oasis prowadzony przez Kanadyjczyków, to malutki kamping znajdujący się przy Panamerykańskiej szosie. Jest to miejsce, gdzie zatrzymuje się wielu zmotoryzowanych podróżników czyli overlanderów. Tutaj spotkaliśmy Waza z Iwoną, Australijsko-Polską parę, która podróżuje przez Ameryki w swym Mitsubishi Pajero. Podążają oni w kierunku krańca Ameryki Południowej. My też mamy takie plany, ale w nieco dalszej przyszłości.