Wschodni Stanowy Zakład Penitencjarny (Eastern State Penitentiary) w Filadelfii (Pensylwania, USA) uważany jest za pierwszy na świecie prawdziwy zakład penitencjarny. Więzienie, które przypomina średniowieczny zamek zostało zbudowane w roku 1829. Odzwierciedlało ono nowy i rewolucyjny jak na owe czasy system więziennictwa. Tak zwany „system Pensylwański” oparto na całkowitej izolacji więźniów. Nie było tam żadnych zajęć grupowych. Więźniowie żyli i pracowali w swoich pojedynczych celach i byli zobowiązani do zachowania absolutnej ciszy. Każdy mężczyzna i kobieta spędzali 23 godziny w celi i 1 godzinę samotnie na świeżym powietrzu, w maleńkim, otoczonym murem ogródku na zewnątrz budynku.
Kwatery więźniów posiadały nowoczesne elementy jak na owe czasy. Każda cela miała spłukiwaną toaletę, kran z bieżącą wodą, centralne ogrzewanie i wąskie szklane okno w suficie. W wieku XIX, idea izolacji i gwiaździste usytuowanie budynków więziennych Wschodniego Stanowego Zakładu stało się wzorem dla setek więzień na kilku kontynentach, lecz nie w USA.
Przez 142 lat, aż do roku 1971, gdy Wschodni Stanowy Zakład Penitencjarny został ostatecznie zamknięty było tam wiele prób ucieczki, ale tylko jedna była udana. W 1945 roku dwunastu więźniom udało się wykopać podziemny tunel o długości 30 m pod wysokim więziennym murem. Uciekli oni w nocy. Następnego dnia rano, jeden z uciekinierów zapukał do bramy więzienia. Przeprosił za ucieczkę i poprosił o wpuszczenie. Wyjaśnił, że był głodny. Ostatecznie, wszystkich dwunastu więźniów zostało schwytanych i umieszczonych z powrotem w swoich celach.