Kazimierz Dolny to miasto, które oparte było na handlu. Od XIV wieku miasto posiadało specjalne prawa. Stąd zboże spławiano Wisłą do Gdańska. Królowie polscy nadawali ludności żydowskiej Kazimierza szczególne przywileje, co sprawiło, że chętnie się oni tu osidlali. Król Jan II Sobieski zwolnił ich nawet z podatków. Wszystko to miało pomóc w rozwoju handlu w interesie Królestwa Polskiego. Złote czasy miasta zakończyły się wraz z najazdem szwedzkim w 1656 roku. Potop szwedzki przyniósł splądrowanie miasta i jego spalenie.
W momencie wybuchu II wojny światowej Żydzi stanowili około 40% populacji Kazimierza. Przed wywiezieniem ich do getta i obozów zagłady hitlerowcy zdegradowali kazimierskich Żydów do statusu niewolników. Zmuszono ich do brukowania dróg nagrobkami, czyli macewami z miejscowego cmentarza. Po wojnie odzyskując zniszczone nagrobki wzniesiono pomnik zwany Kazimierską Ścianą Płaczu.