Na pierwszy rzut oka w Cholula (Meksyk), widać tylko wzgórze z kościołem na szczycie. To zarośnięte wzgórze jest tak naprawdę ogromną piramidą. Zostało to udowodnione na podstawie wykopalisk, które obejmowały drążenie długich tuneli wewnątrz struktury. Wokół piramidy znajduje się wiele innych starożytnych budynków, świątyń, a nawet kamienny rynek. Dzisiaj możemy sobie tylko wyobrażać, jak ogromny był ten kompleks.
Z upływem czasu piramida została porzucona. Gdy przybyli Hiszpanie, była już ona całkowicie obrośnięta. Prawdopodobnie nie wiedzieli oni, że wzgórze jest w istocie piramidą. Wiedzieli oni jednak, że miejsce to ma znaczenie religijne dla Indian. Budowa kościoła na szczycie wzniesienia, pomagała Hiszpanom skierować tradycyjne wierzenia w stronę chrześcijaństwa. Do dziś sanktuarium Nuestra Seńora de los Remedios odwiedzane jest przez wielu pielgrzymów. Można śmiało powiedzieć, że Piramida w Choluli jest jednym z najstarszych na świecie miejsc, gdzie ludzie modlą się w sposób nieprzerwany przez co najmniej 2300 lat.
Odkryte zostały tu dwa malowidła ścienne. Reprodukcja jednego z nich znajduje się w muzeum. Znane jako „Bebidores” czyli „Pijący”, malowidło przedstawia wiele postaci, które piją najprawdopodobniej pulque, napój alkoholowy uzyskiwany ze sfermentowanego soku maguey, lokalnej agawy. W Mezoameryce napój ten uważany był za sakralny. W Choluli dozwolony był on tylko osób starszych i spożywany był podczas specjalnego rytuału. Młody człowiek nieprzestrzegający zakazu picia pulque karany był śmiercią. Malowidła odkryte w Choluli w 1968 r. w pewnych fragmentach sugerują, że rytuały pulque dozwolone były głównie dla mężczyzn i że włączone były w to również doświadczenia homoseksualne.
Piramida w Choluli jest rozłożysta. Jej podstawa jest czterokrotnie większa od Wielkiej Piramidy w Gizie w Egipcie. Jest ona uznawana pod względem objętości za największą piramidę na całym świecie.