Portowe miasto Veracruz od swoich początków odgrywało znaczącą rolę dla Meksyku. Hiszpański konkwistador Ferdinand Cortez założył to miasto w 1519 roku. W okresie kolonialnym było to największe centrum handlowe, bogatsze nawet od samej stolicy. Legendarne bogactwo przyciągało piratów. W celu ochrony miasta wzniesiono dużą twierdzę obronną.
Zbudowany na wyspie fort San Juan de Ulua chronił nie tylko miasto, ale także skarby, które tu dotarły. Był to ośrodek handlowy i szlak bogactwa nie tylko z regionu Meksyku, ale także z odległych miejsc, takich jak Filipiny na zachodzie i kolonie hiszpańskie w Ameryce Południowej. Jedwab i przyprawy z Manili, ananas i trzcina cukrowa z Karaibów przechodziły przez magazyny fortu. Tędy sprowadzano afrykańskich niewolników do pracy na plantacjach trzciny cukrowej. Veracruz było meksykańskim portem wjazdowym dla imigrantów i wszelkiego rodzaju towarów, a także miejscem, z którego wysyłano złoto i srebro wraz z innymi towarami do Hiszpanii. W tamtych czasach Kanał Panamski nie istniał, jego rolę w transporcie towarów między półkulą wschodnią i zachodnią pełnił szlak lądowy między Acapulco na wybrzeżu Pacyfiku, a Veracruz nad Zatoką Meksykańską.
Skarby były przechowywane w forcie do czasu ich wysyłki do Europy, zwykle raz w roku. Do ochrony potrzebne były mury o niespotykanej szerokości. W niektórych miejscach mają one do 30 metrów grubości. Wszystko to wymagało ogromnej ilości materiałów budowlanych. Wobec braku tradycyjnych surowców do budowy twierdzy wykorzystano koral. Magazyn był podzielony na mniejsze pomieszczenia, nieprzypadkowo. Wielkość tych pomieszczeń była zbliżona do wielkości ładowni hiszpańskich galeonów. Zebrane tu złoto i srebro z łatwością można było przeładować na statki.
Na przestrzeni lat twierdza pełniła różne funkcje, stając się więzieniem, a nawet pałacem prezydenckim. Dla Meksykanów San Juan de Ulua jest symbolem obrony przed najeźdźcami. Jest to również ostatnie miejsce, w którym wojska hiszpańskie stacjonowały jeszcze przez cztery lata po uzyskaniu przez Meksyk niepodległości.