Budowę obecnej Bazyliki Santa Croce we Florencji we Włoszech zakończono w połowie XV wieku, ale fasadę dobudowano dopiero w 1863 roku. Z zewnątrz kościół pokryty jest polichromowanym marmurem. Fasada sfinansowana została przez Anglika, Sir Francisa Sloane'a, kolekcjonera sztuki, którego kolekcje stały się podstawą British Museum w Londynie.
Podstawa budynku ma kształt krzyża egipskiego inaczej krzyża św. Antoniego. Nawa główna ma 155 m długości i zawiera dwa rzędy ośmiobocznych kamiennych kolumn. Wzdłuż murów znajdują się groby wybitnych ludzi z Florencji. Znajdziemy tu grobowce Michała Anioła, Machiavellego, Rossiniego i Galileusza. Jest też pusty grób Dantego. Włoski poeta i filozof został skazany na wygnanie z Florencji. Zmarł i został pochowany w Ravenie. Rada Florencji w końcu pożałowała wygnania Dantego i zbudowała dla niego grobowiec w Santa Croce, lecz szczątek nigdy nie przeniesiono. Miejsce pochówku Dantego pozostaje do dziś w Ravenie.
Ostatnia Wieczerza była niezwykle popularnym tematem dla włoskich artystów renesansu. Malarze chcieli uchwycić dramatyczny moment chrześcijaństwa. Dzień przed ukrzyżowaniem, dwunastu apostołów zebrało się przy ostatnim posiłku i Jezus ogłasza, że jeden z nich go zdradzi. W Santa Croce znajdziemy fresk Taddeo Gaddiego Drzewo Życia i Ostatnia Wieczerza. „Drzewo Życia” reprezentuje krzyż z dwunastoma gałęziami. U dołu widoczna jest Ostatnia Wieczerza. Co wyróżnią tą interpretację to to, że Judasz odizolowany jest od innych po przeciwnej stronie stołu, naprzeciw Jezusa.
W tym kościele oszukać można polskie akcenty. Pochowany jest tutaj miłośnik sztuki hrabia Michał Skotnicki. Zmarł on młodo we Florencji, a jego grobowiec z białego marmuru ufundowała jego żona Elżbieta. Bardzo podobny pomnik nagrobny znajduje się w Kaplicy Skotnickich na Wawelu.
W bocznej kaplicy w Santa Croce pochowana jest Charlotta Napoleona Bonaparte, córka starszego brata Napoleona I. Charlotte zmarła przy porodzie. Ojcem jej dziecka był podobno polski hrabia Potocki.