Zakon Mewlewi został założony dzisiejszej Turcji w XIV wieku przez zwolenników Rumiego, perskiego poety, jednego z najbardziej znanych w świecie islamu. Mewlewi twierdzą, że miłość jest centralnym elementem islamu. Oprócz tradycyjnych zasad islamu przestrzegają oni dodatkowych praktyk. Jedną z nich jest Sema, czyli ceremonia wirowania. W trakcie takiej ceremonii mężczyźni poruszają się w grupie w kole, każdy z osobna obracając się niezależnie, niczym w transie. Taniec, a raczej medytacja w ruchu, reprezentuje mistyczną podróż, wznoszenie się przez umysł i miłość do doskonałości.
Sema jest pełna symboliki. Tancerze zwani Semazenami ubrani są całkowicie na biało. Biała spódnica jest symbolem całunu na ego. Zdjęcie czarnego płaszcza oznacza duchowe odrodzenie się w prawdę. Wszyscy uczestnicy noszą brązowe nakrycia głowy, symbol kamienia nagrobnego, jego jaźni. Skrzyżowane ramiona reprezentują liczbę jeden, co oznacza jedność w Bogu.
Semazeni obracają się zawsze w lewo z otwartymi ramionami, co symbolizuje objęcie miłością całej ludzkości. Prawa dłoń zwrócona jest ku niebu, aby przyjąć Boże dary. Lewa dłoń tancerza skierowana jest w stronę ziemi, aby przekazać innym to, co otrzymał od Boga. Po zakończeniu ceremonii wszyscy derwisze w milczeniu wracają do swoich cel..
Oglądaliśmy Wirujących Derwiszów w Kapadocji. Był to czas Covid i było nas tam tylko pięcioro na widowni. Po jakimś czasie miałem wrażenie, że cała Sema jest bardzo monotonna. W każdym razie jest to bardzo wyjątkowy sposób łączenia się z Bogiem. Cenię to, zdecydowanie warto to doświadczyć. Ważne jest, aby wiedzieć, że klaskanie Derwiszom jest wysoce niestosowne ze względu na religijny charakter Semy.
