Belize było dla nas małym rozczarowaniem. Kraj jest zorientowany na turystów, ale ceny są tu zawyżone w porównaniu do wszystkich innych w regionie Ameryki Centralnej. Wysokie ceny niekoniecznie gwarantują wysoką jakość usług lub piękne hotele. Największą niespodzianką był dla nas jednak fakt, że w terenach wiejskich wszyscy mówią wyłącznie po hiszpańsku, mimo że angielski jest językiem urzędowym.