Land of Cod

Długa jazda

30, 31 lipca

Minęły dwa tygodnie od powrotu z poprzedniej wyprawy do Akadii. Nie miałem wystarczająco czasu, aby usunąć mankamenty Jeepa zaobserwowane wcześniej. Nie chcąc odkładać terminu tego wyjazdu, zdecydowałem się wyruszyć zupełnie samotnie. Wyjechałem w piątek wieczorem i po 26 godzinach jazdy (w tym 2,5 godziny snu w samochodzie) dotarłem do Cape Breton w Nowej Szkocji (Kanada). Pogoda była okropna, ostatnie 24 godzin jechałem nieustannie w deszczu, wycieraczki pracowały na pełnej prędkości. Wciąż padało, gdy przyjechałem do celu.

Witamy w Cape Breton::Cape Breton, Nowa Szkocja, Kanada::
Witamy w Cape Breton
Kemping kamperów w Port Hood::Cape Breton, Nowa Szkocja, Kanada::
Kemping kamperów w Port Hood
Północno-wschodnie wybrzeże Cape Breton::Cape Breton, Nowa Szkocja, Kanada::
Północno-wschodnie wybrzeże Cape Breton
Krótka szutrowa droga do latarni Mabou::Cape Breton, Nowa Szkocja, Kanada::
Krótka szutrowa droga do latarni Mabou

Następnego dnia miałem w planie odwiedzenie parku narodowego Cape Breton, ale zmieniłem zdanie i zdecydowałem się pominąć to miejsce. Nie spodziewając się drastycznej poprawy pogody dokonałem rezerwacji promu do Nowej Fundlandii na kolejny dzień i kontynuowałem poszukiwania miejsca gdzie spędzić mogłem noc. Potrzebowałem wziąć prysznic, a jednocześnie chciałem iść spać jak szybko jak to możliwe. Wylądowałem na kempingu kamperów w Port Hood. Nie było mi łatwo wziąć prysznic, bo nie miałem kanadyjskich monet.

Odpoczywający chłopi::Twierdza Louisbourg, Nowa Szkocja, Kanada::
Odpoczywający chłopi
Obywatele Louisbourga::Twierdza Louisbourg, Nowa Szkocja, Kanada::
Obywatele Louisbourga
Panorama miasta Louisbourg::Twierdza Louisbourg, Nowa Szkocja, Kanada::
Panorama miasta Louisbourg

Następny poranek zaskoczył mnie, ponieważ deszcz przestał padać. Nie mając w planach odwiedzin parku narodowego chciałem mimo wszystko zobaczyć, choć część Cape Breton. Jest tutaj wiele łatwych do znalezienia dróg szutrowych, którymi jeździłem. Wczesnym popołudniem dotarłem do Twierdzy Louisbourg. Miejsce to jest rekonstrukcją starego miasta z czasów osadnictwa Europejskiego. Spędziłem tutaj tylko 3 godziny, ale jak sądzę cały dzień to wcale nie za dużo. To miejsce to nie muzeum, lecz jakby żywe francuskie miasto kolonialne sprzed wieków. Autentyczny charakter uzyskany jest tutaj głównie dzięki wielu pracownikom, którzy ubrani są i zachowują się zupełnie jak francuscy emigranci z minionej epoki. Wszyscy chętnie rozmawiają z turystami dzieląc się wiedzą, jaką posiadają.

Więcej zdjęć z Twierdzy Louisbourg w sekcji zdjęć podróżniczych.

Wyższy oficer francuski::Twierdza Louisbourg, Nowa Szkocja, Kanada::
Wyższy oficer francuski
Główna ulica w Louisbourg::Twierdza Louisbourg, Nowa Szkocja, Kanada::
Główna ulica w Louisbourg
Mała orkiestra wojskowa::Twierdza Louisbourg, Nowa Szkocja, Kanada::
Mała orkiestra wojskowa

Czas biegł szybko, a ja musiałem dostać się na prom, który odpływał o godzinie siódmej wieczorem. Przeprawa z North Sydney w Nowej Szkocji do Channel-Port-aux Basques w południowej części Nowej Funlandii trwała 5 godzin.

Prom opuszczający North Sydney::Cieśnina Cabota, Kanada::
Prom opuszczający North Sydney
Zachód słońca nad cieśniną Cabota::Cieśnina Cabota, Kanada::
Zachód słońca nad cieśniną Cabota

© 2011 Maciej Swuliński