W dolinie Hanapaaoa w północnej części wyspy Hiva Oa odnaleźliśmy starożytne stanowisko kultury Markizów. Trudno jest znaleźć to miejsce, bez pomocy lokalnych mieszkańców, jest to prawie niemożliwe. Na obrzeżach małej wioski rybackiej, kamienne tarasy na zboczu wzgórza, są to pozostałościami marae, czyli tradycyjnego miejsca kultu religijnego. Różni się ono od innych, które odwiedziliśmy wcześniej. Schodowe tarasy pokryte roślinnością prowadzą na szczyt marae, tam gdzie zupełnie jak strażnik, stoi starożytny posąg tiki. Petroglify widoczne są na niektórych głazach w sąsiedztwie. Jest to tiki Moeone, bóg płodności. Ten niewysoki posąg z koroną na głowie to odzwierciedlenie męskiego boga.
W drodze powrotnej patrzymy pod drzewem banyan. Są tu ludzkie kości, pod innym drzewem jeszcze więcej kości i ludzka czaszka. Okazuje się, że są to miejsca pochówku. Opierając się na starej tradycji, korzenie drzew są połączeniem ze światem duchowym, a długo żyjące drzewa banyan gwarantują że pamięć po zmarłych nie wygaśnie dopóki żyje drzewo.