Ich wioski są bardzo ubogie. Ludzie żyją nadal w tradycyjnych chatach bez okien i tylko z jednymi drzwiami. Mieszkańcy Tanna na Vanuatu rzadko używają nowoczesnych materiałów budowlanych. Ściany wykonane są z rodzimej trawy; liście palmowe przykrywają dach. Mieszkańcy śpią na matach. Nie maja oni mebli. Wszystkie ubrania trzymane są na podłodze. Nie ma tam elektryczności, tylko lampy naftowe. Każda rodzina ma kuchnię, która jest odrębną chatą z otwartym paleniskiem na środku. Zgodnie ze zwyczajem to tylko kobiety przygotowują posiłki. Główne źródło pożywienia pochodzi z małych ogródków usytuowanych zwykle poza obrębem wioski, gdzieś w dżungli.
Każda wioska posiada wydzieloną chatę nazywaną nakamal. Jest to miejsce, gdzie co wieczór spotykają się mężczyźni aby spędzić czas na rozmowach, a przede wszystkim napić się kava, ich tradycyjnego napoju. Kastom zabrania kobietom nie tylko wstępu do nakamal, ale nawet przechodzenia w jego bezpośrednim sąsiedztwie w czasie gdy przebywają w nim mężczyźni.
Kava (nie mylić z kawą) to bezalkoholowy, pobudzający napój spożywany głównie przez mężczyzn, na wyspach południowego Pacyfiku. Na Vanuatu zgodnie z tradycją przygotowywany jest on przez małych chłopców, którzy przeżute korzenie rośliny kava zalewają wodą uzyskując w ten sposób brązowawy płyn. Gdy kava jest mocna, narkotyczne działanie jest już odczuwalne po pierwszej „kolejce” przy jednocześnie występującym drętwieniu części języka.